piątek, 15 listopada 2013

Hydro Pure Gel Mask - Rozświetlająca maska żelowa


W ową maskę zaopatrzyłam się w Biedronce. Długo dookoła niej chodziłam, aż w końcu chęć wypróbowania i ciekawość zwyciężyły. To było moje pierwsze zetknięcie z tego typu maską. Nie stosowałam wcześniej żadnej w postaci płatów- ani żelowych ani papierowych. 

Cena w Biedronce to 7,99zł. Regularna cena tej maski dochodzi do 15zł. Było jeszcze kilka rodzajów tych masek - ujędrniająca, nawilżająca itp.
Maska składa się z dwóch płatów żelowych, jeden na górną część twarzy, drugi na dolną. Oba płaty zabezpieczone są folią z obydwu stron. Sam płat jest mięciutki, bardzo mocno nasączony i śliski.

Co obiecuje producent i jak aplikować:


Przed nałożeniem maski dokładnie oczyściłam skórę i  zrobiłam sobie porządny peeling. Maskę należy trzymać ok 20-30 minut. Ja zasiedziałam się przy komputerze i trzymałam ją godzinę. Dłużej już by się pewnie nie dało, bo maska powoli wysycha i sama odkleja się od twarzy. 

Skład:


Maseczkę trochę ciężko było mi dopasować w okolice oczu. Wycięcia nie były dopasowane do kształtu moich oczu. Bardzo dobrze przylegała do skóry, wręcz się przykleiła do niej. Przez pierwsze pół godziny bardzo dobrze trzymała się, po upływie tego czasu zaczęła wysychać, zrobiła się cieńsza i sama zaczęła się odklejać. 

Dwa płaty żelowe są zabezpieczone z dwóch stron białą folią :


Gdy zdjęłam ją po godzinie była całkiem sucha, a wszystkie składniki wsiąknęły w moją twarz. Buzia nie wymagała dodatkowej porcji kremu. Była mocno nawilżona, gładka i napięta. Lekko też rozświetlona. Makijaż na buzi wyglądał lepiej niż w inne dni :) 
Jestem jak najbardziej na tak, choć cena jednorazowej maseczki jest dość wysoka. Ale przed większymi wyjściami jak najbardziej :)

Pozdrawiam Was - Mania :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz